Dlaczego studenci odkładają wszystko na później? Psychologia prokrastynacji
Studia to czas intensywnego rozwoju – nowych znajomości, wiedzy i pierwszych doświadczeń zawodowych. A jednak wielu studentów przyznaje, że zamiast pisać pracę semestralną czy uczyć się do egzaminu, w ostatniej chwili sprzątają mieszkanie albo przewijają media społecznościowe. Dlaczego tak się dzieje i czy można wyrwać się z błędnego koła odkładania na później?
Prokrastynacja – więcej niż lenistwo
Na pierwszy rzut oka odkładanie nauki czy pisania pracy wygląda jak zwykłe „nicnierobienie”. Ale w praktyce to nie lenistwo, lecz mechanizm, w którym emocje wygrywają z rozsądkiem. Student wie, że powinien otworzyć notatki, a zamiast tego sięga po telefon, włącza serial albo nagle odkrywa potrzebę posprzątania biurka. Dlaczego? Bo każda z tych czynności daje szybkie poczucie ulgi, podczas gdy egzamin czy zaliczenie oznacza presję i lęk przed oceną.
Badania pokazują, że prokrastynacja dotyczy większości studentów i często zamienia się w błędne koło: odwlekanie rodzi stres, stres wywołuje poczucie winy, a poczucie winy… jeszcze większe unikanie. U źródeł leży najczęściej perfekcjonizm i lęk przed porażką, czasem problemy z koncentracją, czasem po prostu przytłoczenie obowiązkami. Skutek bywa podobny: gorszy sen, obniżony nastrój, spadek wiary w siebie. To nie „słabość charakteru”, lecz sygnał, że trzeba sięgnąć po inne strategie – a czasem także po profesjonalne wsparcie w procesie zmiany. Żyjemy w XXI wieku i usługi takie jak psycholog online są wygodną i co najważniejsze skuteczną alternatywą dla klasycznych wizyt stacjonarnych.
Konsekwencje odkładania na później
Prokrastynacja to nie jest „drobny problem z organizacją czasu”. Dla wielu studentów staje się codziennym ciężarem, który z każdym dniem rośnie i coraz mocniej wpływa na psychikę.
- Narastający stres – kiedy zadanie odkładane jest od tygodni, ostatnie dni przed deadlinem przypominają sprint z zadyszką. W nocy trudno zasnąć, rano budzimy się z myślą, że „już za późno”. Zamiast spokoju pojawia się napięcie, które potrafi rozłożyć całe ciało.
- Nauka na ostatnią chwilę – niby siedzimy nad książką, ale po kilku godzinach wkuwania pamiętamy tylko fragmenty. Na egzaminie łatwo o pustkę w głowie i wrażenie, że cała praca poszła na marne.
- Poczucie winy – to najbardziej podstępna konsekwencja. W głowie pojawia się myśl: „miałem tyle czasu, a znowu zawaliłem”. Wstyd miesza się z poczuciem bycia gorszym od innych, co z czasem podcina wiarę w siebie.
- Błędne koło – im więcej winy i stresu, tym większa chęć, by… odłożyć sprawę jeszcze dalej. Student siedzi przy biurku, ale zamiast otworzyć notatki, odpala kolejny film czy scrolluje. To daje chwilową ulgę, ale problem tylko narasta.
- Skutki długofalowe – tygodnie, a potem miesiące odkładania prowadzą do chronicznego zmęczenia i wypalenia. Nagle studia, które miały być przygodą, stają się źródłem frustracji. U części osób pojawia się myśl: „może to nie dla mnie” – i realne ryzyko przerwania nauki.
Prokrastynacja uderza więc nie tylko w wyniki i zaliczenia, ale też w poczucie własnej wartości. To cichy przeciwnik, który odbiera radość ze studiów i wprowadza w życie nieustanny stres. W takich sytuacjach warto rozważyć terapię dopasowaną do indywidualnych potrzeb – różne rodzaje terapii pomagają zrozumieć źródła problemu i znaleźć strategie wychodzenia z błędnego koła.
Najczęstsze błędy studentów
Wielu studentów próbuje radzić sobie z prokrastynacją na własną rękę. Sięgają po różne strategie – uczą się nocami, wymuszają na sobie multitasking albo próbują zmotywować się porównując z kolegami. Niestety, większość z tych metod nie tylko nie działa, ale wręcz pogłębia problem. Zamiast poprawy pojawia się jeszcze większe zmęczenie, frustracja i poczucie, że „nie potrafię się uczyć jak inni”.
Błąd | Dlaczego szkodzi? |
Uczenie się wyłącznie nocą | Obniża koncentrację, rozregulowuje rytm dobowy, pogłębia zmęczenie. |
Multitasking | „Trochę nauki, trochę serialu” – w praktyce kończy się brakiem efektów i rozproszeniem uwagi. |
Porównywanie się z innymi | Wzmacnia poczucie, że „inni radzą sobie lepiej”, obniża samoocenę i motywację. |
Wiara w „presję czasu” | Nauka na ostatnią chwilę rzadko przynosi trwałe efekty, generuje tylko dodatkowy stres. |
Świadomość tych błędów to pierwszy krok, by zacząć szukać lepszych rozwiązań. Prokrastynacja nie zniknie sama, jeśli wciąż będziemy stosować te same nieskuteczne metody. Zamiast próbować „przechytrzyć czas” czy zmuszać się do heroicznych nocy przed egzaminem, warto sięgnąć po techniki, które są sprawdzone psychologicznie i faktycznie ułatwiają zmianę nawyków.
Jak pokonać prokrastynację?
Wyjście z błędnego koła wymaga świadomego podejścia i systematycznych ćwiczeń. Najczęściej sprawdzają się:
- rozbijanie dużych zadań na mniejsze kroki – zamiast „napisz pracę”, lepiej zacząć od planu i zebrania źródeł,
- techniki motywacyjne – np. metoda Pomodoro (25 minut pracy, 5 minut przerwy) czy nagradzanie siebie po skończonym etapie,
- zarządzanie czasem – planowanie dni z przerwami, a nie nocnych maratonów nauki,
- praca nad perfekcjonizmem – przyjęcie, że praca nie musi być idealna, by była wartościowa,
- wsparcie psychologiczne – rozmowa z terapeutą pozwala odkryć głębsze przyczyny odkładania, takie jak lęk przed oceną czy brak wiary w siebie.
Co naprawdę warto zapamiętać
Prokrastynacja nie jest dowodem słabości, lecz sygnałem, że student potrzebuje innych strategii niż te, które dotąd stosował. To problem powszechny, ale możliwy do rozwiązania – krok po kroku, rozmową po rozmowie, małym sukcesem po małym sukcesie. W końcu to właśnie zdolność radzenia sobie z odkładaniem obowiązków staje się jedną z najważniejszych kompetencji, które procentują nie tylko w czasie studiów, ale i w całym dorosłym życiu.
(Materiał prasowy partnera portalu)
CZYTAJ TAKŻE – Rekrutacja na studia:
Rekrutacja na studia 2026/2027 – Politechnika Morska w Szczecinie: kierunki, terminy, zasady
Rekrutacja na studia 2026/2027 – Państwowa Akademia Nauk Stosowanych w Tarnobrzegu: kierunki, terminy, zasady
Kierunki studiów 2026 – Uniwersytet Radomski
Ciekawy artykuł? Udostępnij: